Deszczowa i pochmurna aura nie zniechęciła zarówno tych młodszych i jak i starszych sportowców, by 2 kwietnia stawić się na starcie jedynego w tym roku Wieliszewskiego Crossingu.
Na początku swój wyścig rozpoczęły dzieci. Wspierane przez rodziców wbiegały lub wjeżdżały na metę z uśmiechem lub grymasem na twarzy. Wręczany po zawodach medal i lizak pomógł zapomnieć o zmęczeniu.
Po dzieciach przyszedł czas na kolarzy, którzy zmierzyli się z 14 kilometrową trasą pełną błota, zjazdów i podjazdów. Kto wybrał duathlon musiał się spieszyć, by rzucić rower i stanąć na starcie biegu. W tym roku biegaczom towarzyszyli kijkarze, którzy mieli do przemaszerowania 6 urozmaiconych kilometrów.
Jedyna w tym roku impreza w ramach Wieliszewskiego Crossingu prowadziła ścieżkami Wieliszewskiej Trasy Crossowej, która w tym roku obchodzi swoje dziesięciolecie. Jak się okazało znana z treningów sportowcom amatorom trasa potrafiła zaskoczyć.
Na tych, którzy spieszyli się, by dotrzeć do mety i zajęli miejsca w kategoriach czekały wyjątkowe statuetki – sadzonki drzew. „Mamo za trzydzieści lat będę pamiętał o crossingu” – stwierdził jeden z młodszych uczestników, który do domu zabrał zwycięskie drzewko. .
Wójt Gminy Wieliszew Paweł Kownacki tuz przed startem zachęcał do podpisania petycji ws. utworzenia rezerwatu przyrody i sprzeciwu wobec kolei szybkich prędkości, które miałyby przechodzić również przez teren, na którym rywalizowali zawodnicy.
Na sportowców i ich rodziny w bazie zawodów, którą była Szkoła Podstawowa im. Kornela Makuszyńskiego poza regeneracyjnym posiłkiem i ciepłą herbata czekało stoisko zorganizowane przez 32. Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej z Olszewnicy Starej. Każdy mógł spróbować swoich sił z obsługą karabinu pod okiem specjalistów, a przy okazji wesprzeć zbiórkę charytatywną na rzecz byłego żołnierza dywizjonu
st. chor. szt. Henryka Łepeckiego, który po użądleniu przez pszczołę doznał wstrząsu anafilaktycznego i wymaga stałej opieki oraz rehabilitacji.
Na zmęczonych ale i odważnych zawodników czekał fizjoterapeuta Fizjoterapia Maciej Przetakiewicz, który igłami, nożami, jak również swoimi rękami traktował obolałe mięśnie, by te były gotowe na następne wyzwania.
Tych związanych z Wieliszewskim Crossingiem z przyczyn ekonomicznych w tym roku już nie będzie. Zapraszamy jednak do zapisów na Półmaraton Zegrzyński, który odbędzie się 20 maja i Ultramaraton Powstańca, którego dziewiąta edycja odbędzie się 30 lipca. A we wrześniu szykuje się szybki bieg po Wieliszewie. Atestowane 5 kilometrów z meta na stadionie przy SP nr. 2.
WYNIKI: https://czasomierzyk.pl/wyniki/